Pracujesz na umowie śmieciowej? Możemy pomóc!

ZSP złoży skargę kasacyjną w sprawie objęcia ochroną działaczki związkowej na umowie na czas określony
Tagged:  •    •  

Związek Syndykalistów Polski - Sekcja Wielobranżowa Warszawa przygotowuje skargę kasacyjną w zakresie ochrony stosunku pracy przedstawiciela organizacji związkowej. Skarga jest możliwa w związku z wyczerpaniem dwóch instancji procesowych w pozwie Magdy Psikus, działaczki związkowej ZSP której sieć supermarketów Dino nie przedłużyła umowy o pracę w czasie trwania jej kadencji jako przedstawicielki związków zawodowych. Sprawa w II instancji zakończyła się w zeszłym tygodniu przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy.

Zgodnie z art. 32 Ustawy o związkach zawodowych, pracodawca bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej nie może wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku pracy z imiennie wskazanym uchwałą zarządu jego członkiem lub z innym pracownikiem będącym członkiem danej zakładowej organizacji związkowej, upoważnionym do reprezentowania tej organizacji wobec pracodawcy.

Problem polega na tym, iż przeważające obecnie orzecznictwo Sądu Najwyższego nie uważa "rozwiązania umowy o pracę z upływem czasu na jaki była zawarta" za "rozwiązanie stosunku pracy". Oznacza to w praktyce, iż art. 32 nie obejmuje automatycznie swoją ochroną pracowników zatrudnionych na umowach czasowych przez cały czas określony uchwałą zarządu organizacji związkowej - wbrew intencji ustawodawcy. Taka sytuacja może wystąpić, jeśli umowa o pracę na czas określony wygasa wcześniej niż koniec kadencji. To oczywista luka w prawie, chętnie wykorzystywana przez pracodawców, by pozbyć się przedstawicieli związków. Jedyne co pracodawca musi wtedy zrobić, to po prostu nie przedłużyć umowy o pracę po okresie na który była zawarta.

W związku z tym, iż Polska jest europejskim liderem w zakresie umów na czas określony, problem ma wymiar systemowy, a jego rozwiązanie jest niezwykle istotne. Dlatego też ZSP-ZW podjął się próby zmiany tej sytuacji prawnej na drodze skargi kasacyjnej i być może również skargi do Trybunału Konstytucyjnego.